Dziś chcę się z wami podzielić kilkoma fantastycznymi, a kupionymi dosłownie za grosze kosmetykami. Wszystkie można nabyć w biedronce :). Panuje w kraju przekonanie, że im droższe kosmetyki, tym lepsze, ale ja często kupuję te nawet z najniższej półki, gdyż przekonałam się już niejednokrotnie, że niektóre z nich to prawdziwe perełki. A więc do rzeczy.
Produkty do demakijażu BeBeauty
Wypróbowałam w swoim życiu mnóstwo przeróżnych mleczek, płynów micelarnych, i innych. Moja skóra jest jednak bardzo wrażliwa, i skłonna do zaczerwień, dlatego większość produktów do demakijażu po prostu podrażniała mi skórę. Dlatego też byłam mile zaskoczona po użyciu tego niebieskiego płynu micelarnego. Nie dość, że dobrze zmywa makijaż oczu, to po aplikacji nic mnie nie szczypało. Potem dokupiłam mleczko i dwufazowy płyn. Mleczko jest bardzo łagodne, a do tego zawiera składniki nawilżające. Płyn nie każdemu będzie pasował, gdyż zostawia wokół oczu tłustą otoczkę, ale wystarczy po prostu zmyć ją ciepłą wodą. Każdy z tych trzech produktów jest skuteczny, i na pewno pozostanie na długo w mojej kosmetyczce :).
Odżywka regenerująca
Kupiłam ją przez przypadek, gdyż skończyła mi się akurat moja ulubiona odżywka z Joanny, a potrzebowałam jakiejś na gwałt, akurat wybierałam się na wakacje. Polubiłam ją już po pierwszym użyciu, włoski stały się miękkie, lśniące i sypkie jak u dziecka. Ponadto dobrze się rozczesywały. Kosmetyk jest przeznaczony dla zniszczonych i suchych włosów. Ja borykam się właśnie z tymi problemami, najbardziej mnie martwi łamliwość i kruchość włosów. Po regularnym stosowaniu odżywki włosy stały się troszkę mocniejsze i bardziej odporne na uszkodzenia. Od razu mówię - produkt cudów nie robi, ale uważam, że za tę cenę (ok. 5 złotych) warto się skusić :)
Olejki oil therapy
Zakupiłam takowe dwa: olej makadamia i kokosowy. Każdy z nich ma dwa zastosowania: do ciała i do olejowania włosów. Najpierw wypróbowałam tę drugą opcję, i na moich włosach zdecydowanie lepiej sprawdził się olejek kokosowy. Ten drugi natomiast nakładam na skórę po każdej kąpieli, świetnie odżywia, nawilża i ma boski zapach. Co do olejowania włosów, podstawą jest określenie porowatości włosów. Wystarczy tylko włożyć swój włos do miski z wodą. Jeśli zatonie, oznacza to, że jesteś posiadaczką włosów wysokoporowatych. Jeśli będzie pływał po powierzchni wody - masz niskoporowatą czuprynę, a jeśli znajduje się gdzieś pośrodku - średnioporowatą. Moje włoski są niskoporowate, więc olej kokosowy jest dla nich idealny :). Zachęcam gorąco do olejowania :)