O mnie

Moje zdjęcie
*Magda *16 *Music, Fashion, Books and Travels

sobota, 8 kwietnia 2017

Co przeczytałam w marcu

Hej!
Dziś bym chciała się podzielić z Wami moimi nowymi odkryciami czytelniczymi :). Poniżej zaprezentuję książki przeczytane przeze mnie w marcu z moją recenzją. Miłej lektury!

1. "Listy wybrane Jane Austen"
Nie wiem czy już kiedyś wspominałam o mojej fascynacji filmami kostiumowymi. Mogę je oglądać po tysiąc razy, ahh te suknie i bale ^^. Najbardziej podobały mi się te nakręcone na podstawie powieści Jane Austen, zwłaszcza "Rozważna i romantyczna" i "Duma i uprzedzenie". Kiedy widziałam je już tyle razy, że znałam na pamięć całe dialogi, wzięłam się za czytanie książek, na których podstawie zostały zekranizowane. Niedawno natomiast natrafiłam na "Listy wybrane Jane Austen", w których autorka w listach do swoich przyjaciół opisuje swoje życie codzienne, liczne uroczystości w gronie rodziny, ale także ówczesną modę i obyczaje. Także polecam zbiór wszystkim miłośniczką prozy Jane Austen, cudownie tak wejść do głowy autorce, która była bardzo odważną i niezależną jak na swoje czasy kobietą


2.  Ann Brashares "Stowarzyszenie wędrujących dżinsów"
Dwie pierwsze części tej książki czytałam jeszcze w podstawówce, po czym trochę zapomniałam o tej serii, ale ostatnio odkryłam gdzieś u siebie na półce dwie kolejne części. Świetne żeby się odstresować! Najlepsze jest to, że mogę się utożsamić z każdą z czterech głównych bohaterek, ich postacie są naprawdę bardzo dobrze zbudowane. Chyba najbardziej odnajduję siebie w postaci Leny (btw dużo osób tak właśnie mnie nazywa), która jest jak ja dość zamknięta w sobie, wrażliwa, i wszystko rozpamiętuje. No i ta przyjaźń dziewczyn, która trwa przez całe życie, jest niezwykła. Aż sama żałuję, że nie mam takich przyjaciółek z dzieciństwa, które by mnie znały lepiej niż ja sama siebie...


3. Jung Chang "Dzikie łabędzie: trzy córy Chin"
Ta autobiograficzna saga jest do dziś zakazana w Chinach, skąd pochodzi autorka. Opowiada o losach kobiet z trzech pokoleń rodziny Jung Chang, ukazanych na tle przemian zachodzących w najnowszej historii Chin, aż od rządów ostatnich cesarzy. Robi naprawdę wstrząsające wrażenie. Kobiety nie miały w tym kraju nic do powiedzenia, miały być jedynie pięknymi, bezbronnymi istotami uwieszonymi męskiego ramienia. Już od wczesnego dzieciństwa bandażowano im stópki tak, by były jak najmniejsze i przybrały kształt kwiatu lotosu. Co doprowadzało do nieodwracalnych zmian w ich układzie, i było bardzo bolesne, gdyż łamano im przy tym kości. Ta książka na pewno długo zostanie w moim umyśle.



4. Sara Shepard "Sekrety"
Dodatkowa część do jednej z moich ulubionych serii, którą jest "Pretty little liars". Nie wnosi nic nowego do ogólnej fabuły, jest dużo spokojniejsza niż pozostałe części, ale to mnie w niej urzekło. Można się sporo dowiedzieć o głównych bohaterkach, i odpocząć od zwykłych intryg, które są na porządku dziennym w tej historii. Wszystko dzieje się w trakcie świąt Bożego Narodzenia. Dziewczyny myślą, że udało im się w końcu uwolnić od swojego prześladowcy, którym jest osoba podpisująca się jako A, jednak są w dużym błędzie. Także jeśli są tu dziewczyny, które tak jak ja uwielbiają serię Sary Shepard, polecam im "Sekrety" z całego serduszka :)