Hej!
Dziś bym chciała się podzielić z Wami moimi nowymi odkryciami czytelniczymi :). Poniżej zaprezentuję książki przeczytane przeze mnie w marcu z moją recenzją. Miłej lektury!
1. "Listy wybrane Jane Austen"
Nie wiem czy już kiedyś wspominałam o mojej fascynacji filmami kostiumowymi. Mogę je oglądać po tysiąc razy, ahh te suknie i bale ^^. Najbardziej podobały mi się te nakręcone na podstawie powieści Jane Austen, zwłaszcza "Rozważna i romantyczna" i "Duma i uprzedzenie". Kiedy widziałam je już tyle razy, że znałam na pamięć całe dialogi, wzięłam się za czytanie książek, na których podstawie zostały zekranizowane. Niedawno natomiast natrafiłam na "Listy wybrane Jane Austen", w których autorka w listach do swoich przyjaciół opisuje swoje życie codzienne, liczne uroczystości w gronie rodziny, ale także ówczesną modę i obyczaje. Także polecam zbiór wszystkim miłośniczką prozy Jane Austen, cudownie tak wejść do głowy autorce, która była bardzo odważną i niezależną jak na swoje czasy kobietą
2. Ann Brashares "Stowarzyszenie wędrujących dżinsów"
Dwie pierwsze części tej książki czytałam jeszcze w podstawówce, po czym trochę zapomniałam o tej serii, ale ostatnio odkryłam gdzieś u siebie na półce dwie kolejne części. Świetne żeby się odstresować! Najlepsze jest to, że mogę się utożsamić z każdą z czterech głównych bohaterek, ich postacie są naprawdę bardzo dobrze zbudowane. Chyba najbardziej odnajduję siebie w postaci Leny (btw dużo osób tak właśnie mnie nazywa), która jest jak ja dość zamknięta w sobie, wrażliwa, i wszystko rozpamiętuje. No i ta przyjaźń dziewczyn, która trwa przez całe życie, jest niezwykła. Aż sama żałuję, że nie mam takich przyjaciółek z dzieciństwa, które by mnie znały lepiej niż ja sama siebie...
3. Jung Chang "Dzikie łabędzie: trzy córy Chin"
Ta autobiograficzna saga jest do dziś zakazana w Chinach, skąd pochodzi autorka. Opowiada o losach kobiet z trzech pokoleń rodziny Jung Chang, ukazanych na tle przemian zachodzących w najnowszej historii Chin, aż od rządów ostatnich cesarzy. Robi naprawdę wstrząsające wrażenie. Kobiety nie miały w tym kraju nic do powiedzenia, miały być jedynie pięknymi, bezbronnymi istotami uwieszonymi męskiego ramienia. Już od wczesnego dzieciństwa bandażowano im stópki tak, by były jak najmniejsze i przybrały kształt kwiatu lotosu. Co doprowadzało do nieodwracalnych zmian w ich układzie, i było bardzo bolesne, gdyż łamano im przy tym kości. Ta książka na pewno długo zostanie w moim umyśle.
4. Sara Shepard "Sekrety"
Dodatkowa część do jednej z moich ulubionych serii, którą jest "Pretty little liars". Nie wnosi nic nowego do ogólnej fabuły, jest dużo spokojniejsza niż pozostałe części, ale to mnie w niej urzekło. Można się sporo dowiedzieć o głównych bohaterkach, i odpocząć od zwykłych intryg, które są na porządku dziennym w tej historii. Wszystko dzieje się w trakcie świąt Bożego Narodzenia. Dziewczyny myślą, że udało im się w końcu uwolnić od swojego prześladowcy, którym jest osoba podpisująca się jako A, jednak są w dużym błędzie. Także jeśli są tu dziewczyny, które tak jak ja uwielbiają serię Sary Shepard, polecam im "Sekrety" z całego serduszka :)
Bardzo fajny post :) Uwielbiam książki i napewno coś wybiorę z twojej listy, przymawia do mnie "sekrety".
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie https://daylightnatka.blogspot.com/
Ja ogolnie nie przepadam za czytaniem ksiazek, ale cenie sibie te osoby ktore lubia i znajduja na nie czas :) Bardzo fajny i ciekawy wpis :*
OdpowiedzUsuńhttp://perfectmrshouse.blogspot.com/?m=1
Co prawda obecnie mam mało czasu na czytanie książek tych dla przyjemności, ale w wakacje z chęcią zajrzę do "Dzikie łabędzie: trzy córy Chin" zaciekawił mnie Twój opis.
OdpowiedzUsuńO większości z tych książek słyszałam, ale żadnej jak na razie nie przeczytałam. Co prawda ostatnia jest dodatkową częścią do mojej ulubionej serii - PLL, ale nie mam teraz zbytnio czasu, żeby siedzieć w książkach innych niż takie jak podręczniki haha
OdpowiedzUsuńo tych książkach jedynie słyszałam :) na co dzień zaczytana jestem w zupełnie innym gatunku ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałem tylko o "Stowarzyszeniu wędrujących dżinsów".. :) Podobno fajna :) Jednak to nie są zupełnie moje klimaty:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bardziej wolę kryminały :D
Pozdrawiam!
http://zbieznaperspektywa.blogspot.com/
Z chęcią przeczytałabym "Trzy dzikie łabędzie" :-)
OdpowiedzUsuńFajne książki:)
OdpowiedzUsuńhttps://devildisorders.blogspot.com/
Bardzo ciekawy wybór książek, nie znam żadnej z nich...
OdpowiedzUsuńŚwietny post :D Bardzo podoba mi się sposób jakim piszesz ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :*
UsuńJa właśnie zabieram się za "Wyśnione miejsca" :)
OdpowiedzUsuńZnam to :) ta książka również należy do moich ulubionych ^^
Usuńnie wiem czy dobrze się orientuje ale chyba na podstawie ksiązki stowarzyszenie wedrujacych dzinsów powstał film, coś mi się tak wydaje ;)
OdpowiedzUsuńnie jestem miłośniczką ksiązek, ale zdarza mi się czasami coś przeczytać :)
Najbardziej jednak jak juz czytam lubię fantasy ;)
www.elizazdybel.com
Fantasy też może być, w zasadzie nie ma gatunku książek, który by mi się nie podobał :D
UsuńTak, jest film o tym tytule, jednak nie miałam jeszcze okazji go zobaczyć ^^
Świetne, uwielbiam stowarzyszenie wędrujących dżinsów.
OdpowiedzUsuńStowarzyszenie wedrujacych dzinsow o ile dobrze pamietam czytalam w dzicinstwie :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi się czyta Twój wpis, kiedy byłam w wieku podobnym do Twojego w moje ręce wpadały te książki i bardzo miło je wspominam :)
OdpowiedzUsuńO jacie jak ja dawno nie czytałam książek! :o Muszę znowu zacząć. Tylko teraz miałam mało czasu, bo pisałam egzaminy ^^ Buziaki kochana! :*
OdpowiedzUsuń"Stowarzyszenie wędrujących dżinsów"? Biorę! :D
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam!
Mój kawałek Internetu
,,Dzieki łabędzie..." chyba by mi przypadły do gustu. O takich sprawach nie można nie mówić.
OdpowiedzUsuńhttp://screatlieve.blogspot.com/
http://www.youtube.com/channel/UCm7LqzOKE4utpvCnaJcyzag
Świetny post! :*
OdpowiedzUsuńhttp://lexisslittleworld.blogspot.com/
Najbardziej przemawia do mnie pierwszy tytuł. Uwielbiam wszystko, co związane z tamtymi czasami. :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zainteresowała mnie książka nr 3, ponieważ bardzo często sięgam po takie pozycje książkowe. Lubię znać tradycje te normalne i te mniej innych narodów i często sobie uświadamiać, że wcale nie mam najgorzej w porównaniu do innych kobiet.
OdpowiedzUsuńCzęsto sprzyja mi to uczucie. Nawet dziś.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczynam serię PLL, dobrze wiedzieć o dodatku, dzięki;)
OdpowiedzUsuńA post bardzo fajny ;)