Zbierałam się do tego wpisu już od początku wakacji. Potrzebowałam jednak "naładowania baterii". Przez te dwa tygodnie czytałam książki na tarasie, chodziłam na długie, samotne wędrówki i rozkoszowałam się ciszą mojego pokoju. Wcześniej miałam niezły maraton, ale tylko i wyłącznie z mojej własnej winy. Mój fatalny perfekcjonizm dobrał się do głosu i nie pozwalał mi normalnie funkcjonować. Zawsze trochę podziwiałam ludzi, którzy umieją zrobić coś "na odwal". Ja odkąd pamiętam starałam się być najlepsza w każdej dziedzinie za jaką się brałam. Odnosi się do zwłaszcza do szkoły. W tym roku mogłam trochę wrzucić na luz, w końcu oceny z liceum na nic w życiu mi się nie przydadzą. Mimo to starałam się jak mogłam, wyłączając fizykę. Do tego przedmiotu nie miałam kompletnie sił ani serca, cieszę się, że moja przygoda z nią już zakończona. Oprócz nauki w tym roku doszły mi egzaminy z pianina, na których mi zależało jeszcze bardziej. Z tego końcoworocznego nie jestem do końca zadowolona, ale naprawdę mi było bardzo ciężko wszystko połączyć. Dwa tygodnie wakacji minęły, pora zacząć realizację moich celów. Nie chcę, by ten czas tak zupełnie przeciekł mi przez palce. Mam też trochę dość ludzi na ten moment, po tym jakże intensywnym pod względem życia towarzyskiego roku. Skupię się na rozwijaniu moich dwóch najbliższych przyjaźni, a tak to nie planuję jakiś większych spotkań ze znajomymi. No dobra... Pora napisać co należy do tych moich "celów wakacyjnych":
1. Codziennie grać na pianinie co najmniej 3 godziny
2. Wprowadzić do mojego życia nieco więcej ruchu, myślałam nad kursem tańca towarzyskiego
3. Codziennie nauczyć się kilku nowych angielskich i włoskich słówek; moje słownictwo jest bardzo ubogie
4. Odwiedzić 5 nowych, ciekawych miejsc w Polsce
5. Zacząć przygodę z urbexem
6. Zobaczyć wschód słońca nad morzem
7. Dużo się uśmiechać, nawet bez powodu
8. Nadrobić wiszące nade mną zaległości czytelnicze i filmowe
9. Wrócić do zwyczaju cotygodniowego pisania notki na blogu
10. Wykorzystywać każdy dzień najlepiej jak się da i codziennie spróbować czegoś nowego
Realizację celów zaczynam od jutra. Pod koniec wakacji zdam Wam relację jak mi się to udało :p Trzymajcie kciuki! Poniżej prezentuję zdjęcia z ostatniej sesji w Goczałkowicach.
doskonale Cię rozumiem :) ja też nie potrafię zrobić czegoś na tzw. "odwal" ;) czasem jest to uciążliwe ;) życzę Ci aby udało Ci się zrealizować wszystkie cele :)
OdpowiedzUsuńJa wszystko robie do konca. Stawiam sobie cele, wlasnie na blogu zrobilam swoja liste rzeczy do zrobienia na wakacje aby nie zlecialy na nic nierobieniu. Buziaki
OdpowiedzUsuńCaiawichowska
PinkyPromiseGang 👈🏻oddaje obserwacje👈🏻 +ROZDANIE
Po pierwsze twoje włosy są cudne <3 Po drugie cele w życiu są ważne, warto wyznaczać te mniejsze, które da się szybciej osiągnąć i nie zniechęcą nas bo szybko zobaczymy efekty.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za twoje postanowienia <3
http://bykatherina.blogspot.com
Przybijam mentalna piątkę za brak serca do fizyki :D
OdpowiedzUsuńGra na pianinie <3 nigdy nie mogę się zabrać a kocham ten instrument!
Również mam postanowienie o nauce słówek tylko ze z języka włoskiego i francuskiego :)
Życzę powodzenia w realizacji celów. Pozdrawiam!
http://rose-mary-rozkminia.blogspot.com/?m=1
Tak dla ścisłości, fizyka i tego typu dziedziny nie polegają na "posiadaniu serca" ale na posiadaniu mózgu, pozdrawiam.
UsuńCudowny wpis, jak i włosy *.* Mam dokładnie tak jak ty, życzę powodzenia w spełnianiu celów ;)
OdpowiedzUsuńZawsze warto mieć taką listę, więc wakacje na pewno nie będą nudne ;)
OdpowiedzUsuńFajna lista! Też sobie wymyśliłam cele m.in codziennie poranne ćwiczenia oraz regularne pisanie postów, bo na to w roku szkolnym nigdy nie ma czasu :D Powodzenia!
OdpowiedzUsuńKLAUDIALISIECKA BLOG - KLIK
Naprawdę fajne i ciekawe cele ;) Sama mam taką listę i staram się aby wszystko z niej było zrobione ! Śliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
moda-naszym-swiatem.blogspot.com
śliczne zdjęcia Magda ;*
OdpowiedzUsuńhttp://start-afire.blogspot.com/2017/07/sunday-ootd.html
Dziękuję Ci bardzo! ^^
UsuńPowodzenia w wakacyjnych planach! Masz prześliczne włosy i uśmiech. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne cele! Życzę Ci, żeby udało się je wszystkie wykonać! Szczególnie podoba mi się to zadanie z nadrabianiem książek i filmów :D
OdpowiedzUsuńHubert z Thelunabook
http://maasonpl.blogspot.com/
Super cele! Bardzo podobne do moich :) Życzę powodzenia w ich realizacji.
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia ♥
Obserwuję i zapraszam serdecznie do siebie!
MÓJ BLOG ♦ FANPAGE
Niesamowite cele! Zdjęcia mega! Zapraszam do siebie http://swiatdisneyapl.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo fajne cele, życzę ci, abyś wszystko zrealizowała! Niektóre z nich też ja mogłabym dać sobie na cel, ale ja nie mam motywacji. Śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńim-dollka.blogspot.com
Bardzo ambitne plany! W szczególności gra na pianinie która będzie pochłaniać ci sporo czasu.
OdpowiedzUsuńSliczne zdjęcia,tez myslalam nad kursem tanca!:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwacji mojego bloga!:)
Fajnie, ze masz cele na ten czas. Obserwuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńzeszminkanaustach.blogspot.com
Świetna sesja zdjęciowa!
OdpowiedzUsuńJa też mam zamiar więcej ćwiczyć, uczyć się angielskiego i nadrobić zaległości czytelnicze i filmowe ;)
Prześliczna zdjęcia ^^ trzymam kciuki, aby udało Ci się spełnić każdy punkt :D pozdrawiam i zapraszam :D
OdpowiedzUsuńhttps://blogspecjalniedlaciebie.blogspot.com/?m=1
Ślicznie wyglądasz! :D
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - Zaobserwuj!
Love your post dear ♥ Your blog is amazing!
OdpowiedzUsuńI write about fashion,beauty, lifestyle, health and fitness.
I'm following you now.♥ #102
How about to follow me back, I would be glad. :)<3
cleopatrassecret.blogspot.com
Świetne cele, warto je sobie stawiać. Ostatnio założyłam sobie dziennik. Super motywacja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
ipstryk26.blogspot.com
Ja też nie przykładałam się do tego przedmiotu. Nigdy mnie nie interesował. Świetne plany i super zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com
Pianino, ekstra!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszystkie plany zrealizujesz!
Śliczne zdjęcia :)
Woow ambitne cele szczególnie to z tym pianinem ! Ja mam podobne jeżeli chodzi o bloga i czytanie oraz angielski. Wiem co to znaczy perfekcjonizm -_- podobno od tego się umiera :D
OdpowiedzUsuń